Wędrowiec zaszedł niespodziewanie do szerokiej rzeki o bardzo wartkim nurcie. Nie widząc możliwości przebycia jej w pław począł iść wzdłuż jej brzegu. Za kolejnym wzniesieniem ujrzał wąski most, gdy jednak do niego się zbliżył jak z spod ziemi pojawił się smok. Posłuchaj wędrowcze-rzekł-mam tutaj smakowicie wyglądający owoc figi, niestety jest on nasączony
trucizną, która wpierw cię sparaliżuje a potem powoli uśmierci, być może mówię prawdę a być może kłamię. Jeżeli uznasz, że mówię prawdę to oczywiście zachowasz życie ale nie przepuszczę cię przez most. Jeżeli uznasz, że kłamię to zjesz owoc i być może umrzesz w męczarniach a być może zachowasz życie i przejdziesz na drugą stronę rzeki.Wybieraj !
Piotrek Backa Krajewski
sobota, 11 kwietnia 2015
piątek, 1 marca 2013
nang szen teg pa
..patrząc z góry tafla wody i toć co dzieje się na niej jest czymś przypadkowym..lecz wystarczy zanurzyć się w niej by to co wcześniej nie przewidywalne stało się widoczne..analogicznie można to odnieść do siebie i świata nas otaczającego..powierzchowna rzeczywistość..wydawałoby się pełna przypadkowych spotkań i zdarzeń z głębszej perspektywy unaocznia rzeczywiste związki tworzące to co z powierzchni przypadkowym się zdaje..wiele czasu może zająć rozpoznanie tej najtrudniejszej emocji w nas z którą chcąc nie chcąc musimy pracować a która przy dokładnym jej zbadaniu okazuje się tym rodzajem wibracji która nie dosyć że jest katalizatorem najczęściej przez nas nie chcianych spotkań i zdarzeń w świecie ale jest też w stanach medytacyjnych i stanach poszerzonej świadomości potencjalną bramą dla różnego rodzaju energii duchowych..mimo wydawało by się otwarcia na powszechne udostępnianie starożytnych nauk duchowych te związane ze ścieżkami przyczynowymi są nadal trudno dostępne a to z nich przecież dowiadujemy się jak pracować z tego typu doświadczeniami..oczywiście rytuały typu sang czy sur są tutaj pomocne ale czy wystarczające
piątek, 18 maja 2012
demonologia
..bestia nie nadchodzi..bestia już tu jest..razem z nami..stoi ramię w ramię..twarzą w twarz..jest tobą..jest mną.. jest nami..jej imię to nasze imiona ..jej myśli to nasze myśli..jej czyny to nasze czyny..mimo to skrzętnie skrywana..jednak czytelna i wyrazista..zasłuchani w jej pieśni..we własne duperele o sobie samych taplamy się w tym łajnie z lubością..ta bestia to bóg naszej epoki a jej największym kłamstwem jest to że jej nie ma..zło funkcjonuje tylko w umysłach ale już na tyle długo że stało się realnym przejawieniem..namacalnym konkretem nas warunkującym..oto i ona..lista rzeczy koniecznych..pasta do butów..mleko w proszku..zszywacz..pasta do zębów..proszek do prania..
..fragment myśli z odosobnienia..
wtorek, 3 kwietnia 2012
poniedziałek, 23 stycznia 2012
E MA HO najpierw będziemy się napierdalać a potem razem zjemy zupę..
..czego się boisz synu..swego braku szacunku do życia i światów..snów swoich..gdzie każda chwila..każda akcja jest przekleństwem..pachole jesteś i tyle..pachole co ma w sobie odwagę..spojrzeć na chordę demonów co zbliża się nie ubłagalnie..gdy któryś z nich zechce spojrzeć ci w oczy..to odgryź mu nos i wypluj mu w pustkę co po nim zostanie..już teraz wiesz..wszystko..o rozszerzaniu i kurczeniu..o pojawianiu i znikaniu..ot co..wszystko..najpierw będziemy się napierdalać a potem razem zjemy zupę..a życie..ta nieskończona historia snów..nie ma nic poza tym..
piątek, 20 stycznia 2012
kulturwa
..System kulturowy, poprzez dostarczanie współtworzącym go ludziom struktury świata zawartej w aparacie pojęciowym kształtuje jednostki ludzkie tak skutecznie, że bezwiednie stają się nosicielami i wyrazicielami tego systemu....co do poruszenia lung bez właściwego poglądu wydawałoby się że przypomina to szaleństwo...krainy rozległe gdzie góry z morzami się spotykają a równiny pokrywają łąki otulone delikatną mgiełką.. wrzucenia się w czasie burzy w sam środek szalejącego oceanu..treści systemu kulturowego stanowią w kształtowanej u człowieka świadomości absolut tak bezwzględny, że mniej wnikliwi obserwatorzy i badacze umieszczają go w obszarze cech wrodzonych....nic bardziej mylnego..w raz z poruszeniem lung pojawia się samopowstały pogląd..turkusowe niebo i gdzieniegdzie ale wyraźnie kłębiaste obłoki swemi kształtami formy zwierzęce przypominające..i nie bez znaczenia jest to co przypominają..nie zostawiaj mnie teraz..nie zostawiaj mnie tu samego..potrzebuję ciebie aby aby poruszyć góry..uspokoić szalejace oceany..to umysł tworzy samsare i nirwane..
wtorek, 22 listopada 2011
antidotum tarantulae
..kobieto z czarnymi włosami ulecz moje serce..
..naparz mi ziół-wypije do dna..
..ugaś ogień co mnie spala..
..przypomnij mi noc i dzień..
..przypomnij mi pory roku..
..bo moja miłość jest jak kwiat..
..bo moja miłość jest jak kwiat..
..potrzebuje ciebie jak słońca jak wody
..by móc ciebie ozdobić..
..by móc ciebie ozdobić..
..tara la la la lala la tara la la lala la.
..kobieto z czarnymi włosami ulecz moje serce..
..chcę już zasnąć..
..zamknąć oczy..
..otul mnie swymi włosami..
..nie chcę już śnić..
..bo moja miłość jest jak ptak..
..bo moja miłość jest jak ptak..
..potrzebuje ciebie jak słońca jak nieba
..bo tęskni gdy ciebie nie ma..
..bo tęskni gdy ciebie nie ma..
..tara la la la lala la tara la la lala la.
..naparz mi ziół-wypije do dna..
..ugaś ogień co mnie spala..
..przypomnij mi noc i dzień..
..przypomnij mi pory roku..
..bo moja miłość jest jak kwiat..
..bo moja miłość jest jak kwiat..
..potrzebuje ciebie jak słońca jak wody
..by móc ciebie ozdobić..
..by móc ciebie ozdobić..
..tara la la la lala la tara la la lala la.
..kobieto z czarnymi włosami ulecz moje serce..
..chcę już zasnąć..
..zamknąć oczy..
..otul mnie swymi włosami..
..nie chcę już śnić..
..bo moja miłość jest jak ptak..
..bo moja miłość jest jak ptak..
..potrzebuje ciebie jak słońca jak nieba
..bo tęskni gdy ciebie nie ma..
..bo tęskni gdy ciebie nie ma..
..tara la la la lala la tara la la lala la.
Subskrybuj:
Posty (Atom)